Czasy zimnej wojny! Pomóż obalić rządy Złego Władcy!
Użytkownik
Ind: *sprawdza ciało* On leży tutaj mniej więcej od tygodnia. *rozgląda się* Lepiej udajmy się do zbrojowni.
Offline
Użytkownik
Ind: Tak. Większość miast zostało na podobnym planie zbudowanych. *pokazuje ulicę na lewo* Tędy.
Offline
Użytkownik
Ind: *zauważa coś na dachu jednego z budynków* Nie patrzcie się góry. Ktoś. Chociaż raczej coś nas obserwuje.
Offline
Użytkownik
Ind: Jest. *podbiega do dużego budynku*
Offline
Użytkownik
Ind: *wchodzi do środka i udaje się do punktu z amunicją i uzbrojeniem* Trzeba się przygotować. *zauważa komory hibernacyjne* Chodźcie tutaj. Znalazłem coś interesującego.
Offline
Ivenir przyglądał się najróżniejszym rodzajom broni, oderwał od nich wzrok i podszedł do młodszego smoka. Smoczyca w tym czasie niepewnie wyglądała przez okno, wszystko jej tui nie pasowało. Niechętnie przerwała czynność.
Offline
Użytkownik
Ind: Trzy nienaruszone włączone komory. *podchodzi do jednej z nich* SĄ W NICH SMOKI !!!!!
Offline
Użytkownik
Ind: To miejsce pełniło też funkcję schronu. Przy okazji patrząc na ich mundury to są żołnierze.
Offline
Użytkownik
Ind: *otwiera jedną z trzech komór* Tak. To zdecydowanie żołnierze. Elitarni. * wyciąga zielonego smoka z komory * Klasa?
- Snajper. Inżynier bojowy.
Ind: Pozycja?
- Porucznik.
Ind: Imię?
Z: Zaren.
Ind: Zaren. Co tu robicie? *Zaren otwiera oczy*
Z: Mieliśmy bronić bastionu.
Ind: Przed kim?
Z: Sta... Stalkerami.
Ind: Czym?
Z: Kolejną ewolucją.
Ind: Kogo?
Z: Ersinów. Niszczycieli. Żniwiarzy. Różnie ich nazywają. *jakiś hałas na zewnątrz*
Ind: Obudźmy resztę. *otwiera komory*
Offline