Czasy zimnej wojny! Pomóż obalić rządy Złego Władcy!
Użytkownik
Ind: Smoczyca kryształu Defendaris... Oraz smoczyca złota lecz nie wiem jak się nazywa.
Offline
Starszy smok zacisnął powieki. Chwilę później w ciało Zanderii wróciła właścicielka, stając na nogi. Zakręciło jej się w głowie, ale stanęła o własnych siłach.
- Chyba mam coś ciekawego...
Offline
Użytkownik
Ind: Ja też.
Offline
Użytkownik
Ind: Tak...
Offline
Sięgnęła po wspomnienia Indir'a z "wypadu", jednocześnie przekazując mu i Ivenir'owi własne.
Mieszczanin podążał do pracy mozolnym krokiem, oczekując kolejnego wypełnionego pracą, zwyczajnego dnia. Mając cel w zasięgu wzroku podniósł głowę... ale fabryki zobaczyć nie mógł. Otaczał ją dziwaczny twór, czarny kryształ, który zdawał się ruszać w straszny, niesamowity sposób. Słychać było krzyki. Smok rozwarł szczękę, postąpił kilka kroków w tył, po czym rzucił się biegiem, jak najdalej od tamtego, przeklętego miejsca.
Offline
Użytkownik
Ind: *pokazał jej wspomnienia Kerisa z fabryki*
Offline
Użytkownik
Ind: *idzie za nią*
Offline